Spory sądowe

Kluczem do zwycięstwa na sali sądowej jest odpowiednia strategia. Tylko przemyślane działanie i przewidywanie ruchów przeciwnika procesowego daje szansę na szybkie i pozytywne zakończenie sprawy. Nasze dotychczasowe doświadczenia procesowe pokazują, że nasze strategiczne podejście przynosi wymierne rezultaty.

Co robimy?

  • reprezentujemy Klientów w sprawach cywilnych i karnych przed sądami wszystkich instancji, w tym również w przed Sądem Najwyższym;
  • tworzymy unikalne, poparte wieloletnim doświadczeniem praktycznym, strategie procesowe;
  • oszacowujemy poziom ryzyka procesowego i minimalizujemy je;
  • sporządzamy wszelkie niezbędne dla prawidłowego przebiegu postępowania sądowego pisma procesowe – m.in. pozwy, zarzuty, wnioski, apelacje, skargi.;
  • czynnie uczestniczymy w procesach negocjacyjnych.

Dlaczego warto skorzystać z naszej pomocy?

Wartością, którą przyświeca nam, gdy podejmujemy się reprezentacji w sporze sądowym jest skuteczność. Wiemy, że Klient, powierzając nam swoją sprawę liczy na osiągnięcie konkretnego rezultatu. Nie obiecujemy niemożliwego, jednak wykorzystujemy wszelkie dostępne możliwości, aby spełnić te oczekiwania.

Dla bezpiecznego przeprowadzenia Klienta przez postępowanie sądowe kluczowe jest doświadczenie. My doświadczenia procesowe zbieramy od wielu lat, wyciągając z nich wnioski, wpływające na konstruowanie nowatorskich rozwiązań. Wyróżnia nas umiejętność tworzenia skutecznych i praktycznych strategii procesowych oraz wysoka aktywność na sali sądowej.

Skrupulatnie planujemy działania możliwe do podjęcia w sprawie i zaznajamiamy z nimi Klienta. Nasze doświadczenie pokazuje, że partnerstwo w sporze znacznie zwiększa szanse na korzystne jego zakończenie. Wierzymy w siłę dobrej strategii i osobistej, aktywnej reprezentacji.  

Spory sądowe są dla nas przestrzenią, w której możemy wykorzystać pełnię możliwości oferowanych przez prawo i szereg naszych doświadczeń. Sukcesy, które odnosimy na sali sądowej, działając w imieniu naszych Klientów, napędzają nas do dalszego rozwoju.

Paweł Gronek